Mistrzostwa Warszawy- Memoriał Macieja Szosta / Zakończenie rywalizacji Pucharu Polski
Czas na podsumowanie rozegranych w miniony weekend Mistrzostw Warszawy – Memoriału Macieja Szosta.
Ostatnie zawody sezonu odbyły się w miniony weekend – 18-19.10.2014. Na starcie pojawiło się, poza Finnami, sporo innych klas: 505, 470, 420, Laser Radial i Korsarz. Była to 3 i zarazem rekordowa edycja tych zawodów. Dodatkowo były to zawody wieńczące rywalizajcę Pucharu Polski PSRKF, 505, 420 oraz Korsarz. Pora rozgrywania tych zawodów nie napawała optymizmem ze względu na mocno jesienną aurę o tej porze roku, stąd oczy wszystkich zawodników z nadzieją liczyły na sprawne rozegranie wszystkich zaplanowanych na sobotę oraz niedzielę biegów.
W sobotę udało się rozegrać 3 z zaplanowanych 4 wyścigów. Warunki wiatrowe premiowały zawodników słabowiatrowych oraz odpornych na przejmujący chłód (na szczescie nie padało). Z czwartego biegu Komisja zrezygnowała, gdyż sporo zawodników zgłosiło się do sędziów z informacją, iż doskwiera im chłód. Jako iż prognoza na niedzielę gwarantowała wiatr umiarkowany, prośby zawodników ostały wysłuchane.
W klasie Finn dzień zdecydowanie należał do kolegów z WKŻWolsztyn: Jeremiego Zimnego, Tomasza Kośmickiego oraz Bartosza Ptaka, którzy dopuścili jedynie Marka Jarockiego do pozycji w pierwszej trójce (wygrana w biegu numer 2 oraz trzecie miejsce w biegu numer 3), pozostałych rywali zostawiając daleko z tyłu.
W niedzielę z rana pogoda nastroiła wszystkich bojowo- słońce, dużo cieplej, no i prognoza gwarantująca wiatr umiarkowany z tendencja do wzrastania w ciagu dnia. Stąd część zawodników zdecydowała o wymianie żagli ze słabowiatrowych na silnowiatrowe. Na wodzie okazało sie to posunięciem niezbyt trafnym, gdyż mocniejsze podmuchy wymagajaće wywieszenia sie na balast pojawiły sie dopiero pod sam koniec dnia. Podobnie jak w sobotę, regaty między sobą rozdzielali zawodnicy z WKS Wolsztyn, tym razem szyki im pokrzyżowali jedynie Bogusław Nowakowski oraz Piotr Mazur (odpowiednio drugie pozycje w wyścigach numer 5 i 6).
Zawody wygrał Jeremi Zimny przed Tomaszem Kośmickim i Bartoszem Ptakiem. Pełne wyniki
Jako iż były to ostatnie zawody Pucharu Polski, na zakończeniu ogłoszono również zwyciężców całosezonowego trudu włożonego przez zawodników. Zeszłoroczny zdobywca trofeum przechodniego Pucharu Polski Miłosz Wojewski po dwóch latach musiał ustąpić w tym sezonie pierwszeństwa Tomaszowi Kośmickiemu, który wyprzedził w klasyfikacji Bartosza Ptaka (zarazem najlepszy junior) i Włodzimierza Radwanieckiego (najlepszy masters) Zwycięzcom gratulujemy, a Tomka mobilizujemy do obrony trofeum za rok.
Puchar Polski był w tym roku podwójnie rekordowy. Średnia frekwencja we wszystkich zawodach wyniosła 21 zawodników, a w Pucharze sklasyfikowano aż 47 finnistów (rekord od czasu przywrócenia rywalizacji Pucharu Polski). Cieszy systematyczny, coroczny wzrost zainteresowania tą klasą olimpijską!
Wszystkich serdecznie zapraszamy do rywalizacji w następnym sezonie. Czeka nas mała rewolucja w ramach Pucharu Polski (więcej zawodów), kilka spektakularnych powrotów do ścigania ze strony byłych, utytułowanych finnistów sprzed lat oraz dalsze dążenie do rozwoju klasy na poziomie juniorów w klubach wciąż aktywnych w szkoleniu młodzieży. Jak wyjdzie w praktyce – zobaczymy, ale jako Stowarzyszenie zrobimy wszystko, aby nowym członkom udzielić pełnego wsparcia.
Do zobaczenia w przyszłym sezonie!